maj 022021
 
To już trzecia godzina wyprawy. Jestem wyczerpany, zaczyna mi brakować żywności i świeżej wody. Błądzę po gęstym lesie nasłuchując odgłosów przyrody i wojowniczych tubylców. Nagle las przerzedza się, a ja słyszę potężny grzmot wodospadów. Dotarłem do styku rzek Łódki i Bałutki.

Continue reading »

gru 162018
 
Poprawni politycznie Amerykanie tworzą różne językowe dziwolągi mające oszukać rzeczywistość i zanegować istnienie słów i rzeczy, które te słowa opisują. Mamy więc słynne n-word i f-bomb. Dzisiaj i ja postanowiłem dołożyć własną, lingwistyczną cegiełkę i oto powstało równie soczyste i rdzennie polskie ś-word.

Continue reading »

paź 132018
 
Łódź – jakby to powiedziała moja śp. Babcia Zenia, rodowita łodzianka, córka rodowitych łodzian – sroce spod ogona nie wypadła. Może być Warszawa stolicą, może mieć Kraków swoich królów, a Gdańsk Hanzę i morze. My mamy swoje Cztery Kultury, Filmówkę, fabrykanckie pałace, Rewolucję 1905 i… żuli. I jesteśmy z tego dumni.

Continue reading »