kwi 202021
 
Na dworze padało, lało, albo mżyło. I to akurat w sobotę. Prognozy pogody nie przewidywały większych zmian. A ja czułem zew wzywający mnie do opuszczenia mieszkania i udania się na spacer. Co było robić? Poddałem się mu.

Czytaj dalej »

lis 182019
 
Poprzedni weekend minął pod znakiem astronomii. Na niebie rozegrał się kolejny, niezapomniany spektakl – Merkury przeszedł przed tarczą słoneczną. Czekałem na to wydarzenie trzymając kciuki. Pogoda była bardzo słaba i nic nie zapowiadało tego, że uda mi się cokolwiek zobaczyć, a tym bardziej spełnić jedno z moich fotograficznych marzeń.

Czytaj dalej »

sie 032019
 
Od średniowiecznej mistyczki do niemieckiej kapeli thrashmetalowej. Od zapomnianej magii do nowoczesnej farmakologii. Od zjadających do zjadanych. A wszystko to w odcieniach pomarańczowego. Panie i panowie, bohaterem dzisiejszego wpisu są nagietki!

Czytaj dalej »

lip 242019
 
Dzisiejszy wpis jest maksymalnie wyluzowany i służący ogólnemu relaksowi. Zamiast po raz kolejny gonić jak wariat za owadami, postanowiłem zrobić sobie przerwę i zwolnić. Oprócz relaksującego opisu natury, będzie też sporo odprężającej muzyki z ładnymi teledyskami. Gałka w prawo i zaczynamy!

Czytaj dalej »

lip 182019
 
Co wspólnego mają ksiądz, Księżyc oraz menisk? Odpowiedzi na to pytanie poszukamy w dzisiejszym wpisie, do stworzenia którego bodźcem było wtorkowe zaćmienie naszego satelity. A także zbliżająca się, pięćdziesiąta rocznica pierwszego lądowania na Srebrnym Globie. Dowiemy się również, skąd wziął się Księżyc i pośpiewamy o nim.

Czytaj dalej »

lis 132018
 
Spaceruję po parku idąc raźno szybkim krokiem. Tło rozmywa się w różnobarwne, jesienne plamy. Nie ma owadów, nie muszę już wytężać wzroku i szukać ich w trawie. Mogę objąć spojrzeniem szerszy plan, bo na tym węższym nie znajdę już nic ciekawego. Czy aby na pewno? Na to pytanie odpowie dzisiejszy wpis.

Czytaj dalej »

maj 132018
 
W dzisiejszym wpisie pogadam trochę o różnych błonkówkach zapylających rośliny. Zachęcę po raz kolejny do budowy własnego domku dla owadów. A żeby nie było za poważnie, zręcznie połączę muchówkę pasożytującą na mieszkańcach właśnie takich domków, z wesołą kapelą thrash metalową. Jedziemy!

Czytaj dalej »

maj 072018
 
Każda wizyta w Łódzkim Ogrodzie Botanicznym uświadamia mi, jak mało wiem. W ten weekend do parteru sprowadziły mnie muchy. Będzie o nich i o sposobach na błyskotliwe pochwalenie się swoją niewiedzą. Nie zabraknie kącika muzycznego – dzisiaj w specjalnym, maturalnym wydaniu.

Czytaj dalej »

kwi 152018
 
Niedzielny spacer po Łódzkim Ogrodzie Botanicznym zamienił się z sesji fotograficznej w prawdziwy Dzień Przyjaźni. Chyba jeszcze nigdy nie spotkałem podczas jednego wypadu tylu przyjaciół i znajomych. Oraz ludzi, których nie znałem, ale już znam i prawdopodobnie będę spotykał dalej. Przyroda zeszła więc na plan dalszy.

Czytaj dalej »

gru 302017
 
Dzisiaj wpis typu “coś z niczego”. Bazą do niego był krótki spacer po najbliższej okolicy, a paliwem swobodny strumień świadomości, dygresje i wspomnienia. Będzie o przyrodzie, tramwajach, samolotach, możliwościach optyki Nikona, a także rodzajach lodu. A na koniec zmiażdżę trochę kulturę niską. Bo mogę.

Czytaj dalej »