maj 112019
 
W dzisiejszym wpisie krótkie podsumowanie minionego tygodnia. Pogoda była kiepska lub fatalna, a mimo to udało się kilka razy po pracy wyskoczyć do Ogrodu Botanicznego. Trochę ciekawych rzeczy działo się na balkonie, a trochę na niebie. Żadnych fajerwerków, po prostu solidny, wiosenny tydzień.

Czytaj dalej »

maj 062019
 
Inspiracją dla wielu moich wpisów na tej stronie są różni ludzie, ciekawe sytuacje przyrodnicze, fakty znalezione w sieci. Dzisiejszy wpis powstał dzięki ogórkom. No, może nie bezpośrednio, ale na pewno odegrały tu ważną rolę. Na szczęście oprócz nich będą też owady i ciekawa inicjatywa w Łódzkim Ogrodzie Botanicznym.

Czytaj dalej »

kwi 302019
 
Po dłuższej przerwie wracamy do samych korzeni. Łódzki Ogród Botaniczny i owady – bo o tym będzie dzisiejszy wpis. Oprócz tego także miłość, śmierć, czarne charaktery, walki na śmierć i życie, macierzyństwo oraz piasek, dużo piasku. A nasza bohaterka pierwszoplanowa to samica swędosza pajęczarza (Anoplius viaticus).

Czytaj dalej »

mar 232019
 
Kończyłem dzisiejszy spacer zadowolony jak mało kiedy. W myślach układałem sobie zręby wpisu na stronę i zastanawiałem się nad tytułem. Tyle dzisiaj widziałem, tyle się wydarzyło, jak to podsumować? Wreszcie doszedłem do wniosku, że najbardziej odpowiednie będą “Trzy rusałki”. Kiedy tylko o tym pomyślałem, Ogród zaserwował mi rusałkę numer cztery.

Czytaj dalej »

mar 212019
 
W ostatni weekend nastąpiło z dawna oczekiwane wydarzenie – Łódzki Ogród Botaniczny otworzył swe bramy dla zwiedzających. Tym razem wyjątkowo wcześniej i tylko na weekendy, ale sądząc po liczbie odwiedzających było to słuszne posunięcie. Oczywiście ja też musiałem tam być!

Czytaj dalej »

lut 182019
 
Bang! Ogłaszam otwarcie sezonu 2019. Co prawda bramy Łódzkiego Ogrodu Botanicznego wciąż pozostają zamknięte, ale pogoda ruszyła ku wiośnie i sezon otworzyć należy. Dzisiaj krótki przegląd tego, co już się obudziło, zakwitło i zazieleniło. Nie zabraknie też pewnej dozy tropikalnej egzotyki pod postacią papugi.

Czytaj dalej »

gru 312018
 
Za kilka godzin już całkiem oficjalnie i astronomicznie pożegnamy rok 2018. Znajomi z Nowej Zelandii donoszą, że już go nawet pożegnali – stanowi to pewien problem dla zwolenników płaskiej Ziemi, do których na szczęście się nie zaliczam. Jakie było minione 365 dni?

Czytaj dalej »

gru 012018
 
Pstryk! – i zaczął się grudzień. Ponieważ ostatnie wpisy były wyjątkowo szaro-bure i depresyjne, dzisiaj będzie trochę wakacyjnych wspomnień i kolorów. Przed nami miesiąc z najszybciej zapadającym zmierzchem, warto więc wspomóc się kolorami i nastrojami z okresu najdłuższych dni w roku.

Czytaj dalej »

paź 312018
 
Niestety, jak co roku, nadszedł smutny, ostatni dzień października. Łódzki Ogród Botaniczny zamyka bramy na długie pięć miesięcy. Zobaczymy się ponownie dopiero na wiosnę, a do tego czasu trzeba będzie sobie zorganizować inne aktywności. Na szczęście tym razem udało mi się rzutem na taśmę odwiedzić moje ulubione miejsce.

Czytaj dalej »

paź 202018
 
Dzisiaj zrobiła się już prawdziwie jesienna pogoda. Temperatura spadła, niebo się zachmurzyło, mgły snuły się, jak to mgły mają w zwyczaju. Nic dziwnego, w końcu minęliśmy już półmetek października. A jeszcze kilka dni temu było (prawie) lato. I o tym będzie w dzisiejszym wpisie.

Czytaj dalej »