Grzegorz A. Wieczorek

mar 012015
 
0103-head Marzec powitał nas mdłą, mglisto-pochmurną pogodą. Temperatura nadal utrzymuje się na poziomie solidnych +8C, ale mimo to wiosna nie może się jakoś zacząć. Nie miałem dzisiaj czasu na dłuższy spacer, zastanawiałem się, czy w ogóle jest sens gdziekolwiek wychodzić. W końcu zwalczyłem lenistwo i odwiedziłem obszar leżący pomiędzy Łódzkim Ogrodem Botanicznym, a dawnym składowiskiem gruzu budowlanego.

Continue reading »

lut 282015
 
2802head Ani zima, ani wiosna. Coś w stylu późnej jesieni, ale też nie dokładnie. Zamiast zimowego monochromatyzmu dzisiejszy świat posiadał odcień sepii, jak z bardzo starej i zniszczonej fotografii. Wszystko co widziałem było brunatno-szare, co najwyżej jasno brązowe. Nawet temperatura dostosowała się do nastroju – termometr wskazywał +6C, tymczasem było zwyczajnie zimno, jak w jakiejś opowieści o duchach, kiedy w środku dnia wieje mrozem.

Continue reading »

lut 212015
 
head Czy zauważyliście, jak bardzo pozbawiona kolorów jest obecna pora roku? Czerń. Biel. Szarość nieba. Mrok. Od czasu do czasu, kiedy nie ma śniegu, wszelkie odcienie brunatnego i burego. Żadnej jaskrawszej, bardziej nasyconej barwy.  Idealna paleta do wywołania ciężkiej depresji. Spragniony kolorów umysł człowieka stara się wychwycić cokolwiek, co nie jest czarne, bure, albo białe. I tu swoją szansę dostają bohaterowie dzisiejszego wpisu.

Continue reading »

lut 192015
 
Każdej zimy nadchodzi dzień przełomu, w którym wydaje się, że to już koniec ponurych, ciemnych czasów, że wiosna jest już na wyciągnięcie ręki. Podobnie było w zeszły weekend. Temperatura podskoczyła do +10C, pięknie zaświeciło słońce, ziemia zaczęła pachnieć w specyficzny, wiosenny sposób. Pełen nadziei wybrałem się na spacer poszukiwać oznak nadchodzącej wiosny. Przy okazji chciałem też przewietrzyć aparat, który nie miał wiele pracy w ciągu ostatnich miesięcy.

Continue reading »

lut 182015
 
Zrobię sobie banner, postanowiłem. Wiadomo – banner to fajna i przydatna rzecz, ładnie się prezentuje, informuje, podnosi prestiż i w ogóle daje same korzyści banneroposiadaczowi. Prosta sprawa, pięć minut pracy, pomyślałem. Po jakichś trzech godzinach pracy bez zadowalającego efektu zmieniłem zdanie…

Continue reading »

lut 172015
 
Botanik… i okolice – to kontynuacja mojej dawnej strony o Łódzkim Ogrodzie Botanicznym, popularnie zwanym Botanikiem. Czasy się zmieniają, narzędzia do internetowej komunikacji również. Poprzednia wersja strony pisana była w siermiężnym html-u, co powodowało wiele problemów. Przede wszystkim samo dopracowanie elementów graficznych i układu strony zajmowało więcej czasu, niż właściwe pisanie. Tym razem postawiłem na wygodę – szablon, automatyzacja, treść.

Continue reading »