Grzegorz A. Wieczorek

lip 282017
 
Krótko i treściwie dzisiaj. Jak zwykle w ciągu tygodnia nie miałem szans na spacery po Łódzkim Ogrodzie Botanicznym, zebrałem więc trochę materiału z poprzednich dni. Ostatnio pojawiło się nieco więcej motyli i to o nich będzie dzisiejszy wpis. A jako bonus kolejne łódzkie słowo – sztyngiel.

Continue reading »

lip 222017
 
Kilka dni w górach minęło bardzo szybko i znowu znalazłem się w moim rodzinnym mieście. Łódzki Ogród Botaniczny przywitał mnie wystrzałowo – zrobiłem zdjęcie sezonu, na które czekałem latami. Ale o tym za chwilę. Oprócz przywitania z Łodzią, będzie też trochę o steampunku na słono, cyberpunku i książkach.

Continue reading »

lip 212017
 
Drugi dzień w górach bez zwalniania tempa. Kolejna wielogodzinna wyprawa po szczytach i przełęczach otaczających Krynicę. Przemyślenia na temat roli współczesnej techniki podczas górskich wędrówek oraz złośliwości motyli. A do tego kilka nowych gatunków owadów oraz jeden samolot na deser.

Continue reading »

lip 172017
 
Łydka jest, że użyje modnego słowa, transparentną częścią ciała człowieczego. Na codzień uznajemy, że po prostu nie istnieje, nie mamy z nią kontaktu. Zdarzają się jednak takie dni, kiedy łydka daje o sobie znać gwałtownie i w sposób ciągły. Dzisiaj będzie o przyczynach takiego stanu rzeczy, a także o urlopowych założeniach i ich realizacji.

Continue reading »

lip 162017
 
Mój syn, potencjalny przyrodnik, a rzeczywisty mistrz łyżwiarstwa, kończył w ten weekend obóz treningowy. Wybraliśmy się więc na czeską ziemię odebrać sportowca, a przy okazji zjeść trochę knedli i zbadać czy czeskie muchy są równie musze jak ich polskie krewniaczki.

Continue reading »

lip 112017
 
Czasami zdarza się, że nie jestem w ogóle zadowolony ze spaceru i zrobionych zdjęć. Tak było i tym razem. Nie widziałem nic ciekawego, gatunki były pospolite, a zdjęcia nudne i technicznie słabe. W domu okazało się jednak, że nie było aż tak źle. Sponsorem dzisiejszego wpisu są nagietki i srogonie a miejsce akcji to Łódzki Ogród Botaniczny.

Continue reading »

lip 072017
 
Dawno nie było wpisu o samolotach. Nic w tym dziwnego – pogoda była bardzo zmienna, nie było okazji do fotografowania tego, co na niebie. W tym tygodniu zdarzyło się kilka ładnych dni, włączyłem więc radar i z aparatem zaczaiłem się na balkonie. Efekty tych kilku sesji przedstawiam w dzisiejszym wpisie.

Continue reading »

lip 032017
 
Dzisiaj graficzna prezentacja pierwszej części sobotniego spaceru, który miał dwa oblicza. Pierwsze w postaci dużej gromady pospoliciaków oraz drugie, pustynne i bardzo ciekawe z entomologicznegu punktu widzenia. Ale o tym ostatnim napiszę kiedy indziej. Dzisiaj owadzi plebs, w tym największe zagrożenie PRL-u.

Continue reading »

cze 292017
 
Czasem warto zmienić klimat. Ostatnio było Uroczysko Lublinek, a w dzisiejszym wpisie poznamy bliżej bardzo ładną łąkę, która rozciąga się od zachodnich granic Łódzkiego Ogrodu Botanicznego, aż do granic miasta. Nie odwiedzam jej zbyt często, a okazuje się, że warto. Dzisiaj krótki przegląd tego, co tam żyje.

Continue reading »

cze 252017
 
Nie, Lublinek nie ma nic wspólnego z Lublinem. To część Łodzi, potoczna nazwa naszego lotniska, a od jakiegoś czasu także dużego obszaru przyrodniczego – Uroczyska Lublinek. Wybraliśmy się tam dzisiaj z synem i było warto. Widzieliśmy wszystko – samoloty, pociągi, motyle, muchówki i ważki. A nawet niebieskiego kosmitę. Show skradł jednak pewien drapol.

Continue reading »