lis 182019
 
Poprzedni weekend minął pod znakiem astronomii. Na niebie rozegrał się kolejny, niezapomniany spektakl – Merkury przeszedł przed tarczą słoneczną. Czekałem na to wydarzenie trzymając kciuki. Pogoda była bardzo słaba i nic nie zapowiadało tego, że uda mi się cokolwiek zobaczyć, a tym bardziej spełnić jedno z moich fotograficznych marzeń.

Continue reading »

mar 232019
 
Kończyłem dzisiejszy spacer zadowolony jak mało kiedy. W myślach układałem sobie zręby wpisu na stronę i zastanawiałem się nad tytułem. Tyle dzisiaj widziałem, tyle się wydarzyło, jak to podsumować? Wreszcie doszedłem do wniosku, że najbardziej odpowiednie będą „Trzy rusałki”. Kiedy tylko o tym pomyślałem, Ogród zaserwował mi rusałkę numer cztery.

Continue reading »

sty 212019
 
Nadszedł właśnie ten moment roku, kiedy rozpaczliwie tęsknię za fotografowaniem czegokolwiek. I na tym się kończy. Błękitne niebo widać raz na miesiąc, wszystko jest szaro-białe, nawet ptaki gdzieś się pochowały. W takiej atmosferze można też zapomnieć o pisaniu. Nowych zdjęć nie ma, starych nie chce się przeglądać, a tworzenie wydumanych tekstów o niczym mija się z celem.

Continue reading »

lut 252018
 
Mija tydzień za tygodniem, a pod względem fotograficzno-przyrodniczym nic się nie rusza. Większość dnia w pracy, powrót do domu, a w weekend też bez fajerwerków. Szczególnie, że spadła na nas fala mrozów. Dzisiaj jest ładna pogoda, słonecznie, ale -12C i Michał na granicy choroby, więc kolejny weekend spędzony w domu.

Continue reading »

sty 282017
 
20170128-home Sobota przywitała nas, o dziwo, piękną pogodą, łamiąc zasadę, że w weekend musi być szaro i ciemno. Temperatura znacznie się podniosła, z dachów zaczęło kapać, a na moim południowym oknie usiadła mucha i to w dodatku żywa. Nie było wyjścia – trzeba było iść na spacer.

Continue reading »

sie 202016
 
20160820-head Co jakiś czas nachodzi mnie kryzys wiary w to co robię. Nie chce mi się robić zdjęć, obrabiać ich i tworzyć nowych wpisów. Zadaje sobie pytanie, jaki to ma sens? Po co w ogóle robić jakieś zdjęcia owadów, opisywać je i poświęcać na to tyle czasu? Kryzys, jak to kryzys, pewnie za jakiś czas minie, na razie jednak trwa.

Continue reading »

maj 162016
 
20160515-head Przypomniał mi się stary dowcip. Amerykanie wylądowali na Księżycu, ucieszyli się, rozstawili grilla. Pieką kiełbaski, piwko się chłodzi, ale coś jest nie tak. W końcu jeden mówi – wiecie co, grill jest, kiełbaski są, piwo jest, tylko jakoś atmosfery brak… Suchara dedykuję mojemu koledze – Deenowi – i już wyjaśniam, co mam na myśli.

Continue reading »

maj 142016
 
20160514-head Od jakichś dziesięciu lat robię zdjęcia cyfrową lustrzanką. Duża matryca, niski poziom szumu, błyskawiczne ostrzenie, rozpiętość tonalna, to tylko niektóre, oczywiste zalety, którymi DSLR miażdży każdego kompaktowego rywala. Dziesięć lat temu przepaść w jakości była ogromna. Postanowiłem sprawdzić, jak to wygląda teraz.

Continue reading »