sty 142017
 
p-head Miniony tydzień był wyjątkowo słaby w dziedzinie przyrodniczo-zdjęciowej. Miałem sporą ochotę coś pofotografować, ale nie było okazji. Najpierw był mróz i nie dało się wyjść poza dom. Później spadł śnieg i zasypał wszystko to, co jeszcze nadawało się do zdjęć. A do tego jeszcze praca, zajęcia dodatkowe i szybko zapadający zmierzch.

Continue reading »

wrz 232016
 
20160923-head Jak najlepiej spędzić wolne, piątkowe przedpołudnie? Oczywiście fotografując w Łódzkim Ogrodzie Botanicznym. Pogoda dopisała, po chłodnej nocy wstał piękny, słoneczny dzień. Miałem zamiar poszukać grzybów, ale grzyby nie chciały dać się znaleźć. Trafił się za to gruby zwierz w trzech odmianach. Gruby, rzecz jasna, w mojej skali.

Continue reading »

wrz 172016
 
20160917-head Kto jest królem podwórka? Jak prawidłowo zjeść motyla? Dlaczego warto gapić się na ścianę? Na te pytania odpowie dzisiejszy wpis. Dodatkowo dowiemy się, jakie kwiaty warto obserwować w drugiej połowie września. Będzie też o malarstwie holenderskim i jednej odgryzionej głowie.

Continue reading »

wrz 142016
 
ewoh Wymyśliłem. Połączę stronę przyrodniczą z kulinarną – na to jest zawsze moda. Nazwę ją (jako fan Darwina) „Kuchenne Ewolucje”. Będę dużo krzyczał, ciskał się i używał wyrazów zaczynających się na „k” i „ch”. Jako składniki posłużą mi bezkręgowce – lubię je. No i muszę jeszcze pomyśleć o buziaczkach i papatkach na koniec wpisów.

Continue reading »

sie 152016
 
20160815-head Wpadł mi do głowy świetny pomysł. Często pokazuję zdjęcia z Łódzkiego Ogrodu Botanicznego, ale są na nich przeważnie małe stwory. Nie widać skali, nie widać wielkości terenu po jakim się poruszam. Dzisiaj postanowiłem pokazać jak duży jest Ogród. Wszystko szło dobrze, dopóki nie nadziałem się na pierwsze bezkręgowce…

Continue reading »

sie 132016
 
20160813-head Miniony tydzień był, mówiąc krótko, beznadziejny. Fatalna pogoda i nawał pracy sprawiły, że od niedzieli nie miałem okazji pójść na spacer. Dopiero dzisiaj odwiedziłem ponownie Łódzki Ogród Botaniczny. Wizyta nie była długa, ale za to udało mi się spotkać dwa bardzo ciekawe zwierzaki – motyla i pająka.

Continue reading »

sie 052016
 
20160805-head W komentarzu pod moim ostatnim wpisem kolega Krzysiek napisał – „niezwykle staranne zdjęcia…”. Tak się nad tym zastanowiłem i faktycznie, większość moich zdjęć wygląda jak wyrzeźbiona z cukierków, zwanych landrynkami. A następnie zalaminowanych w plastiku. Dzisiaj zastanowię się, dlaczego tak jest, a na koniec rzucę coś brudnego.

Continue reading »

lip 312016
 
20160731-head Koniec lipca, niedziela mija ospale… właściwie, to przeciwnie. Zabrałem się za śródletnie porządki balkonowe, wyrywam suche badyle, inwentaryzuję bezkręgowce i zastanawiam się, co można zrobić w przyszłym roku lepiej. To mój balkonowy pierwszy raz, wszystko jest na razie dla mnie nowe i często zaskakujące.

Continue reading »

lip 232016
 
kon-head Nie tylko przyrodą człowiek żyje. Dzisiejszy tytuł jest oczywiście parafrazą cytatu z „Nowych Aten” Xiędza Benedykta Chmielowskiego, a w samym wpisie będzie trochę o koniach – tych znacznie mniejszych, a także książkach – bo czytać warto. Wszystko z dodatkiem zdjęć, kiepskiego humoru oraz dygresji – „Melancholikom dla rozrywki”.

Continue reading »

lip 212016
 
mom-head Starsi czytelnicy być może pamiętają zabawny program radiowy „Para-męt pikczers czyli kulisy srebrnego ekranu” autorstwa Kociniaka i Zaorskiego. Pożyczyłem sobie z niego tytuł, ponieważ dzisiejszy wpis będzie o momentach, jakie dane było mi podejrzeć w ciągu ostatnich kilku tygodni. W Łódzkim Ogrodzie Botanicznym i nieco dalej.

Continue reading »