maj 052016
 
Czas Merkurego

W najbliższy poniedziałek Merkury, najmniejsza planeta naszego Układu Słonecznego, będzie miała swoje pięć minut. Na codzień trochę zapomniana przez miłośników astronomii przypomni się przechodząc przed tarczą Słońca. Tranzyt, bo tak nazywa się to zjawisko, potrwa kilka godzin i będzie dobrze widoczny w naszym kraju. Oczywiście, o ile pogoda na to pozwoli.

maj 032016
 
Własne M-128

Każdy chciałby mieć własne mieszkanie. Jednym wystarczy M-2, innym M-5, a ja pomyślałem o M-128. Nie wygrałem w toto-lotka, nie jestem bogatym celebrytą. Mieszkania nie kupiłem, lecz zbudowałem je własnoręcznie. W dodatku nie dla siebie, ale dla moich o wiele mniejszych znajomych. Ale zacznijmy od początku…

maj 022016
 
Sześcionoga kukułka

Zaczął się maj, ociepliło się, zakwitło więcej kwiatów, a mnie dopadł mój jednodniowy atak alergii na cośtam. Wczorajszy dzień był fatalny, z nosa leciało mi jak z kranu, a co kilka minut wstrząsały mną serie kichnięć, po których myślałem, że się rozpadnę na atomy. Nic więc dziwnego, że w takim stanie nie byłem zdolny do […]

kwi 302016
 
Gliny!

Dzisiejszy tytuł to typowy chwyt poniżej pasa, namiętnie stosowany obecnie nawet przez gazety niegdyś uznawane za poważne i opiniotwórcze. Strzelanina? Aresztowania? Narkotyki? Może chociaż mały wypadek? Bójka? Widowiskowa awantura domowa? Nic z tych rzeczy. Tytuł nie odnosi się w żaden sposób do policjantów, lecz do materiału używanego do lepienia garnków. I nie tylko.

kwi 292016
 
Wyrób pogodopodobny

Starsi czytelnicy na pewno pamiętają jeszcze wyroby czekoladopodobne z lat osiemdziesiątych. Na szczęście możemy je dzisiaj już tylko wspominać. W ostatnich dniach trafił się nam za to wyrób pogodopodobny. Kalendarz nie kłamie – jest już niemalże maj. Tymczasem w nocy trafiają się jeszcze przymrozki, w dzień temperatura niechętnie zbliża się do 10 stopni, a niebo […]

kwi 232016
 
Ogień. Woda. Chlorofil.

Większość z nas lubi jesień z powodu pięknych kolorów liści. Czerwieni, żółci, brązów. Drzewa płoną barwami, jest malowniczo i romantycznie. Szczególnie klony wyglądają wtedy przepięknie. Niestety, po pewnym czasie spektakl kończy się, a liście spadają na ziemię. I coś trzeba z nimi zrobić.

kwi 202016
 
Balkon i 11000 metrów powyżej

Dzisiaj spotkałem w Ogrodzie mojego starego kumpla. Pochodziliśmy i pogadaliśmy sobie oglądając ciekawe gatunki roślin i owadów. Ja z aparatem, co kilka zdań robiłem zdjęcia a to kwiatka, a to muszki, a to samolotu. I nagle kolega pyta się mnie – po co Ty właściwie robisz te zdjęcia samolotów? No jak to po co? – […]

kwi 182016
 
Grabiami grabiąc wśród grabów nad Grabią

Jak to już pisałem rok temu, Grabia to mała rzeka przepływająca w pobliżu Łodzi. Czysta, meandrująca, urokliwa i pełna ciekawych ssaków, ptaków, ryb i przede wszystkim bezkręgowców. Jej nazwa pochodzi zapewne od licznie rosnących w okolicy grabów. Mnie jednak kojarzy się bardziej z grabiami.

kwi 162016
 
Cud sobotni

Zasada jest prosta – jeżeli akurat przebywasz w pracy, za oknem jest piękna pogoda. Jeżeli z pracy wyjdziesz – zaczyna padać deszcz. Podobnie jest z weekendem – cały tydzień może być pięknie, w weekend obowiązkowo musi być zimno. Albo pochmurnie. Albo wszystko jednocześnie. Tym razem jednak zdarzył się meteorologiczny cud sobotni.

kwi 152016
 
Lelek, lulek, lulecznica...

Bohaterką dzisiejszego odcinka jest bardzo ciekawa roślina z rodziny psiankowatych – lulecznica kraińska (Scopolia carniolica). Poznając nowe gatunki, często zastanawiam się, skąd wzięły się ich nazwy. W przypadku lulecznicy mam poważny problem. Kraińska – wiadomo – żeby zaakcentować związek z Krainą, prowincją Słowenii.