lip 072016
 
test-head Dzisiaj nie będzie żadnych niespodzianek, ani nagłych zwrotów akcji. Od rana do wieczora byłem w podróży, wróciłem do domu późno i nie miałem już siły ani czasu nad myśleniem nad normalnym wpisem. Zamiast tego będzie test podpisów.

Ostatnio kilka osób pytało mnie, czy nie mógłbym podpisywać zdjęć? Nad takim rozwiązaniem myślę już od dawna, ale nie miałem do tej pory czasu, żeby wcielić je w życie. Dzisiaj poświęciłem chwilę i potestowałem różne metody doklejania podpisów do zdjęcia. Efekty widoczne są poniżej. Po co w ogóle podpisywać zdjęcia? Ponieważ jest to doskonały pomysł. Dzięki temu wiadomo będzie, co jest na danym zdjęciu, będzie można dopisać do niego jakiś komentarz czy stworzyć sekwencję zdjęć z czymś w rodzaju foto-story. Na przykład zdjęcie mnie przy komputerze teraz i podpis – jestem wykończony, idę spać. Koniec.

Gonepteryx rhamni Nymphaea test2
Latolistek cytrynek (Gonepteryx rhamni) Lilie wodne (Nymphaea) Kaczka krzyżówka (Anas platyrhynchos)

PS. Po najechaniu kursorem na obrazek (bez wciskania przycisku) pojawia się dodatkowy teks.

  4 komentarze to “Podpis prawdę ci powie”

  1. Dzięki:) Teraz już wiem, że to Cytrynek, to nazwisko, a nie imię:)

  2. O, i teraz jest świetnie. 🙂

  3. Cytrynek…prezentuje się cytrynkowo…mimo że pod światło…
    Podobno jeszcze łabędzie pływają po wodzie, chyba że popełniając fo-pa zaliczy się je do białych kaczek… 😉

    • Nie chciałam się wychylać…bo dla mnie pewne rzeczy są oczywiste…
      Grafologia to ciekawa dziedzina wiedzy, a z tzw. ezoterycznego punktu widzenia – zmiana podpisu jest symbolem zmian życiowych 😉

Sorry, the comment form is closed at this time.