4 marca 2025

7 thoughts on “Momenty były? No masz!

    1. Łanochy są bardzo ładne, jeśli przyjrzeć im się z bliska. Ale ja czekam na spotkanie z kruszczycą złotawką (Cetonia aurata), która jest u mnie o wiele rzadsza i zdecydowanie ładniejsza. W tym roku jeszcze ich nie widziałem.

  1. I tego właśnie Ci zazdroszczę. My żeby obejrzeć porządną kopulację musimy porządnie się nałazić, a i to najczęściej wracamy z niczym:) Na dodatek są to zwykle ptaków, gdyż ssaki jako bardziej pruderyjne, chowają się gdzieś po krzaczorach:) PS. Najbardziej podobają mi się bzygi. Widać, że patrzeć na siebie już nie mogą, ale 500+, piechotą nie chodzi:)

    1. Masz rację – bzygi to już chyba są w dojrzałym związku 🙂 Głęboko się zastanowiłem, ale chyba nigdy nie widziałem żadnych kopulujących ptaków… ale może dlatego, że w ogóle mało się widzi mając wzrok wlepiony nisko w rośliny, na których siedzą owady 🙂 A wracając do 500+ – taki ślimak, który składa z 800 jaj… pomnóż to przez 500…

  2. Aha, starsi czytelnicy pamiętają. 😉
    Srogoń to okropny zbój, więc może i dobrze, że nigdy go nie spotkałam. Nieźle Ci się trafiło, pszczoła to raczej nie jest jego codzienna zdobycz. Milichiidae chyba w ogólności korzystają na swojej strategii życiowej, parę ich polegnie, ale reszta się wzmocni. 😉
    „kiedy kupiłem pierwszy aparat cyfrowy i zacząłem próbować robić makra owadów, kopulacja właśnie tego gatunku była jednym z moich pierwszych, udanych zdjęć” aha, to zupełnie tak jak u mnie, pamiętam jaka byłam dumna, że sfotografowałam kulibodową parkę, to było jak odkrywanie zupełnie nowego świata, o którym nie wiedziałam nawet, że istnieje.
    Trzy ostatnie zdjęcia bardzo fajne, też lubię takie dziwne kadry i dziwne sytuacje. 🙂

  3. Dużo okazów nazbierałeś! Pamiętamj, że raz nakręciłam filmik z wygibasów biedronek. Śmiesznie to wyglądało!

Comments are closed.