lut 262017
 
Wiadomość z nieba

Miniony tydzień był niezwykle udany. Przynajmniej w dziedzinie astronomii. Świat obiegła niesamowita wiadomość – w pobliskim układzie słonecznym odkryto siedem nowych planet, w dodatku zbliżonych rozmiarami do Ziemi. Korzystając z okazji postanowiłem napisać trochę o astronomii.

lut 202017
 
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur

Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze. Nie inaczej jest z fotografią. Mgła i fotografia czarno-biała to gwarancja, jeżeli nie sukcesu, to przynajmniej “artyzmu”. W sobotę było dostatecznie dużo mgły, poszliśmy ją więc fotografować, bo taka okazja nie zdarza się często.

lut 182017
 
Rusałka 2: Powrót

Dzisiaj druga i zarazem ostatnia część spisu motyli z podrodziny rusałek (Nymphalinae) występujących w Łódzkim Ogrodzie Botanicznym. Opisuję kolejne cztery gatunki – bardzo popularne osetniki i admirały, mniejszego ceika i bardzo obecnie rzadkiego żałobnika.

lut 152017
 
Poranki i wieczory

Dzisiaj krótki wpis osadzony w klimatach wizualno-muzycznych. Nie będę ukrywał, że najgorszym momentem dnia są dla mnie obecnie poranki. Trzeba wydobyć się spod ciepłej kołdry i stawić czoła zimie. Wieczory z kolei przeciwnie – dają nadzieję na to, że już niedługo będzie można się pod tą ciepłą kołdrą znaleźć z powrotem.

lut 122017
 
Polowanie na rurki

To nie będzie opis odwiedzin w butiku ze spodniami, ponieważ nie jestem ani hipsterem, ani szafiarką (uwielbiam to debilne słowo). Będzie za to o bardzo inwazyjnej roślinie z rodziny rdestowatych i o tym, dlaczego poszliśmy jej szukać w sobotnie przedpołudnie.

lut 092017
 
Rus-one

Zgodnie z zapowiedziami z mojego wtorkowego wpisu, w środę zmarzłem i to porządnie. Powodem była wycieczka na łódzkie lotnisko i koczowanie na nim dobrych kilka godzin. Ale było warto. Przyleciał do nas Antonow An-124 “Rusłan”, drugi co do wielkości samolot transportowy świata.

lut 072017
 
Żar leje się z nieba

Panowie, żar leje się z nieba. Tym cytatem z jednego z moich ulubionych filmów rozpoczynam dzisiejszy wpis. Żar niestety nie leje się z nieba – przeciwnie – sypie śnieg, jest ciemno i ponuro. Jutro ma być -10C, a ja postanowiłem się rozgrzać przypominając sobie lepsze dni.

lut 042017
 
Rusałką być!

Ostatnie wpisy były jakieś mdłe, mało kolorowe i przede wszystkim pozbawione owadów. Wiadomo – zima nie daje pod tym względem wielkiego pola do popisu. Dzisiaj za to będzie kolorowo, słonecznie i entomologicznie. Rozpoczynam nowy projekt – odcinkowy cykl poświęcony zwierzętom Łódzkiego Ogrodu Botanicznego.