|
Powracamy na poligon w towarzystwie ducha radzieckich naukowców i przyrodniczego sadyzmu. Spotkamy owady, które kopią dołki pod innymi owadami, te które grają za kominem, oraz inne – wierzące, że dzieci-wegetarianie nie mają przyszłości. Wszystko to pod błękitnym niebem i z udziałem młodego czołgisty. |