gru 302016
 
20161230-head Minęły niecałe dwa tygodnie od mojego tripu nad złotym oceanem, a dostałem podobny prezent pod choinkę. Kolejny atak krymskiej malarii, jakiś wyjątkowo wredny wirus, który powalił mnie w środku dnia, zaproponował 39C oraz zabrał na kolejną wycieczkę. Tym razem właśnie na Krym.

Czytaj dalej »