cze 202017
 
Tydzień temu zacząłem wpis balkonowy. Wymyśliłem koncepcję, rozpisałem się, zawarłem głębokie myśli i perliste dowcipy. Miałem tylko wybrać zdjęcia i następnego dnia opublikować balkonowe rozważania. Tymczasem przez resztę tygodnia Ogród wygrywał z balkonem. A dzisiaj zacząłem od nowa, umieszczając poprzedni wpis w koszu. Tak na dobry początek.

Doszedłem do wniosku, że jest wreszcie letnia pogoda, piękne wieczory, za chwilę będzie najdłuższy dzień w roku. Czas słońca i radości. Komu potrzebne jest w tej chwili nudzenie o tym, co zasiałem i co mi się wykluło z domku dla owadów? Odpowiedź jest brutalnie prosta – nikomu. Zamiast tego wyszedłem na balkon, na bosaka, tak żeby poczuć rozgrzane jeszcze słońcem płytki. Zrobiłem kilka zdjęć, a potem ustawiłem leżak, wziąłem dobrą książkę i schłodzony cydr i zasiadłem. I to jest właśnie kwintesencja dzisiejszego wpisu. Na takie chwile czekałem przez całą zimę, po to męczyłem się z sianiem, ustawianiem i wymyślaniem balkonowych koncepcji. Pełen relaks, ciepły wiatr wiejący z dworu, niebieskie niebo i brzęczenie pszczół krzątających się przy domku dla owadów. Prawie jak u Kochanowskiego. A później niebo wybuchnie kolorami i ściemnieje, zaczną pachnąć maciejki, pokażą się gwiazdy i Księżyc. I właśnie po to mam balkon. Reszta jest na zdjęciach.

 

  7 komentarzy to “Oaza”

  1. Szkoda, że nie posiadam balkonu, choć z drugiej strony, może dzięki temu wychodzę z domu:) PS. A ja jestem ciekaw, co się wykluło!

    • O tym, co się wykluło napiszę niebawem 🙂 I może o kilku jeszcze innych pomysłach. Może jakiś wypchany jeleń…hmmmmmm…

  2. Bardzo dużo masz roślinek na balkonie 🙂
    Może zainteresuje Ciebie akcja: Miejsca Przyjazne Pszczołom?
    http://www.pomagamypszczolom.pl/glowna

    • To co widać, to pewnie z 1/3 tego co zasiałem. Z tymi pszczołami bardzo fajna akcja – w naszym Ogrodzie Botanicznym domki i ścieżki dydatktyczne są sponsorowane w jakiejś części przez tego producenta.

  3. No! Cieszę się że lilie zakwitły! I niedługo jeszcze będziesz posiadaczem palczychy 🙂

    • No! Też się cieszę i fajnie, że Twój prezent się nie zmarnował. Palczycha też na pewno będzie cool, przynajmniej dla much 🙂

  4. Masz przezarąbisty balkon! 🙂 Tez taki chcę :p Obiecałem sobie właśnie, że w końcu się za to wezmę. Sam mam wyżej opisane tendencje choć zamiast cydru regularnie przyrządzam sobie mojito :p No ale właśnie, mam hamaczek na gołym balkonie…a Ty tak przyrodniczo miłośniczo.

Sorry, the comment form is closed at this time.